czwartek, 1 marca 2012

Odcinek 93: Wszystko o wszystkim



– Co mu jest? – zainteresował się święty Edgar. – Spróbuj z nim porozmawiać, Ian, przecież od dwunastu wieków się kumplujecie.
– Próbowałem – powiedział ponuro Ian. – Nie da się.

Richard siedział w najodleglejszym kącie tawerny i nie reagował na żadne bodźce.

– To przez was! – zawołał hrabia Filip. – Przez tę waszą tolerancję, że już przymiotnika nie użyję! I te wasze marsze, parady...
– Uważaj na przymiotniki, Filipku – włączył się Edzio, ale nierozsądnie postąpił. Aslak przyłożył mu zimny kompres.
– Niech ksiądz wreszcie wyjaśni, o co chodzi, bo te, tfu, przymiotniki to dla normalnego człowieka nie do pojęcia.  Żurek podgrzałem, to się może wreszcie po ludzku da porozmawiać – powiedział pan Staszek.
– Chodzi o to, panie Stasiu, że pani Asia z gejami się w ścisły związek wdała. Jeden jej mówi, że on niby nie gej, ale chce, żeby o nas na tej gejowskiej stronie pisała. I Richarda zaczęła przez tych gejów ignorować.Wie pan, co to dla Richarda znaczy, jak pani Asia takie rzeczy zaczyna robić? Jak ona u tych gejów swoje książki zacznie publikować? Pan wie, co będzie, jak pani Asia wszystko napisze, co o nas wie? Jak ona wszystkim opowie o wszystkim?

– A co mnie pan tak głupio pyta? – zdenerwował się pan Staszek.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz