poniedziałek, 8 października 2012


Jesienna podróż Pani Asi „do kraju tego...”

Poniżej zapis TMS-ów od p. Asi do jej ulubionego bohatera, sir Richarda Northbridge.

30.09/08.00
Jadę do Wawy, najpierw z Kristiansand pociągiem do Oslo, potem norwegian.com do Bergen, stamtąd na Okęcie. Prześledź trasę na mapie. Tak było najtaniej. Nara!
30.09/20.50
Okęcie, Forex. Kupiłam 700 zł za 770 zł. Kartą można płacić, ale pani w okienku pisze w brulionie. Zajrzałam ukradkiem. Miała w brulionie narysowaną tabelkę i pisała dużym długopisem.
30.09/21.40
Krakowskie Przedmieście, Dom Literatury. Zakaz palenia w budynku. Na każdym piętrze popielniczki, używane intensywnie. Pokój zamówiłam przez Internet, ale pani pisze dużym długopisem w brulionie.
30.09/21.45
W dalszym ciągu Dom Literatury (jakbyś nie wiedział, to taki hotel, gdzie nikt nie wie, że ja książki piszę). Dostałam pokój na trzecim piętrze. Pani (ta od brulionu) powiedziała, że winda jedzie, kiedy guzik jest wciśnięty. Trzeba cały czas przyciskać guzik. Richie, ja się boję.
30.09/22.00
Dojechałam na trzecie piętro. Przyślij mi jakąś balladę.
1.10/2.10
Są demonstracje i budowa metra.
1.10/12.15
W alternatywnym centrum kultury w Warszawie można zamówić „omlet z kabanosem pikantnym albo nie”.
2.10/12.15
O mało nie doszło do kolizji pociągu z TIR-em. Byłam u stomatologa. Stomatolog proponował podczas zabiegu przerwy na papierosa.
8.10/12.15
„Szczęściarze” ukażą się wkrótce... Tak przynajmniej obiecało wydawnictwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz