- No i znowu ten kabaret - westchnął święty Edgar. Cóż, wszystko swoje
dobre strony ma... Nawet Szef się z tym poglądem zgadza:
Wszystko swoje dobre strony ma,
Wszystko
pozytywne strony ma...
Gdy życie daje w
kość,
Gdy w gardle
staje ość
I w ogóle
wszystko jest do de,
Rachunków
niespłaconych stos,
Z konta znikł ostani grosz,
Gwizdnij na to.
Życie nie jest złe!
Wszystko swoje dobre
strony ma,
Wszystko
pozytywne strony ma...
Gdy życie ci
doskwiera,
Śmiej się nawet do sera,
Na kłopoty
najlepszy śpiew i śmiech.
Gdy cię
prześladuje los,
Ty śmiej mu się w
nos,
Pokaż mu palec –
który, chyba wiesz.
Wszystko swoje dobre strony ma,
Wszystko pozytywne strony ma...
Bo życie jest
śmieszne
I przyjdzie
śmierć z kosą.
Lecz wyjdź jej
naprzeciw
W ostrogach, choć
boso.
Opuść scenę wśród braw i przez Styks przepłyń
wpław,
Nim przez próg
nogami wprzód cię wyniosą.
Tamten świat też
dobre strony ma.
Powiedz życiu
wesoło: „Pa, pa!”
(Niby jest do de,
Ale nie jest źle;
To był kabaret
amatorski,
Lecz z rodzinnej
łąki: gawrony, skowronki;
Teksty były nie
kreolskie, polskie!)
Trochę okrzyków:
- Dalej, dalej,
trochę braw! Co wam to szkodzi? Badania naukowe wskazują, że dobry uczynek
dobrze wpływa na samopoczucie! Poprawcie sobie samopoczucie! Co wam to
szkodzi?! Wszystko ma dobre strony!
Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńSynek mi pomógł. Dzięki Szefowi za synka informatyka, ale i za Jacka też!
Usuń:-) Mam nowego kompa, który mnie nie słucha... Nawet nie mogę Cię poprosić o radę, bo Skype strajkuje. Może mi synek pomoże. Ale dobrą stroną życia jest, że się odezwałeś! Aloha!
OdpowiedzUsuń