– Ja tego faceta zabiję – powiedział zdecydowanie Richard, unosząc wzrok znad laptopa.
– Gdybyśmy nie byli w niebie, to dałbym ci z góry rozgrzeszenie – stwierdził święty Edgar po szybkim spojrzeniu na ekran.
– Znajdę IP i namierzę – dołączył się Aslak, który, jak zapewne wierni czytelnicy pamiętają, zajął w tawernie miejsce Bazila, czyli naczelnego informatyka.
Ian wepchnął się pomiędzy kolegów i z namysłem przyjrzał się tekstowi na ekranie.
– Richie, ty się tak nie denerwuj – rzekł łagodnie. – Przecież ty też jesteś mizoginem.
Minister Garrick zachichotał dość obleśnie.
Pan Staszek na chwilę ułagodził konflikt podając koktajle.
– Panowie, o co tym razem chodzi? – spytał dyplomatycznie.
Odpowiedź zabrzmiała tak chaotycznie, że trzeba było przynieść nowe koktajle.
– Cicho – zagrzmiał komtur Ulf. – Chodzi o to, że pani Asia znowu książkę pisze. Ale nie o nas, Aslaczku – dodał uspokajająco. – Dla sprawdzenia sytuacji opublikowała fragment na pewnym portalu....
– A mnie nie zapytała.... – dodał ze szczerym żalem Aslak.
– Właśnie. I tam jeden gość myśli, że....
– że pani Asia jest mężczyzną! I ja mu tego nie daruję!!! Zabiję!!!!
– Gdybyśmy nie byli w niebie, to dałbym ci z góry rozgrzeszenie....
Zagadka dla czytelników: kto wygłosił powyższe repliki?
A poniżej rzecz oparta na faktach:
źródło:
http://portalliteracki.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=49724&mode=thread&order=0&thold=0
– Gdybyśmy nie byli w niebie, to dałbym ci z góry rozgrzeszenie – stwierdził święty Edgar po szybkim spojrzeniu na ekran.
– Znajdę IP i namierzę – dołączył się Aslak, który, jak zapewne wierni czytelnicy pamiętają, zajął w tawernie miejsce Bazila, czyli naczelnego informatyka.
Ian wepchnął się pomiędzy kolegów i z namysłem przyjrzał się tekstowi na ekranie.
– Richie, ty się tak nie denerwuj – rzekł łagodnie. – Przecież ty też jesteś mizoginem.
Minister Garrick zachichotał dość obleśnie.
Pan Staszek na chwilę ułagodził konflikt podając koktajle.
– Panowie, o co tym razem chodzi? – spytał dyplomatycznie.
Odpowiedź zabrzmiała tak chaotycznie, że trzeba było przynieść nowe koktajle.
– Cicho – zagrzmiał komtur Ulf. – Chodzi o to, że pani Asia znowu książkę pisze. Ale nie o nas, Aslaczku – dodał uspokajająco. – Dla sprawdzenia sytuacji opublikowała fragment na pewnym portalu....
– A mnie nie zapytała.... – dodał ze szczerym żalem Aslak.
– Właśnie. I tam jeden gość myśli, że....
– że pani Asia jest mężczyzną! I ja mu tego nie daruję!!! Zabiję!!!!
– Gdybyśmy nie byli w niebie, to dałbym ci z góry rozgrzeszenie....
Zagadka dla czytelników: kto wygłosił powyższe repliki?
A poniżej rzecz oparta na faktach:
źródło:
http://portalliteracki.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=49724&mode=thread&order=0&thold=0
Re: Krwawe więzy przez tropicielfircykow dnia 12-04-2014 o godz. 20:42:16 |
Żadna dziewczyna ani kobieta nie napisze, iż "kłania się w pas" oraz "rumieni po uszy", o ile to ostatnie mogłoby się zdarzyć raz na milion, to z kłanianiem się w pas kolega Trigger przesadził :D. A nie było się chować w damskie fatałaszki ha ha :-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz